Ja jak je zobaczyłam to się zakochałam ! Więc zaczęłam o nich więcej czytać i dowiedziałam się że jest taka firma jak McAthur . Ta firma też produkuje martensy ale tańsze i nie aż tak dobrej jakości lecz nie są gorsze . Ja z mamą doszłyśmy do wniosku że jak mi jeszcze rośnie stopa to nie warto kupować mi butów za 500 zł . Więc kupiłam z tej firmy i faktycznie widać różnice między oryginalnymi a innej firmy lecz nie jest ona tak widoczna . Jak już kupiłam martensy to okazało się że chodzie w nich już rok i noga mi już stanęła i ciągle mam ten sam rozmiar a martensy są jeszcze w bardzo dobrym stanie ! a zastąpiły mi kozaki na zimę i buty na jesień ! i gdyby nie to że bym o nie dbała tak jak do tych czas pewnie wylądowałyby w koszu . A tak to pochodzę w nich jeszcze rok a może i dłużej :D I jak już te będą w bardzo złym stanie to kupię Dr. Martens ,ale jak na razie te mi wystarczają w zupełności !
Są koloru białego ponieważ najbardziej mi się spodobały myślałam też o czarnych bo też do wszystkiego pasują ale z tego powodu że biały to jeden z moich ulubionych kolorów to jednak podjęłam decyzję że te choć miałam wątpliwości co do tego że się będą szybko brudzić ale jak o nie regularnie dbam to jest OK ! jak je kupowałam w sklepie to myślałam ''jejku ile one muszą ważyć ! ''
Okazało się że ważą trochę mniej niż z firmy Dr.Martens a w moim przypadku nie mogę za bardzo obciążać nóg i jak je ubrałam to już tak w nich wyszłam ! Bardzo dużo ważą tzw Glany , które mają blachę na czubkach i śrubki w podeszwie ! ( tylko te prawdziwe Glany )
Żeby utrzymać je w takim dobrym stanie muszę je regularnie czyścić.
1. A więc na początek przemywam je wodą z mydłem i używam do tego gąbki.
Może być jakakolwiek gąbka ważne żebyście czyścili buty tą miękką stroną
Jest jeszcze jedno miejsce które czyszczę tą szczoteczką . To miejsce gdzie jest żółta nitka często też się brudzi i że szczoteczka jest zaokrąglona mogę dokładniej to miejsce wyczyścić.
4. Jak już buty są czyste to wiadomo że jak ich używam to się mogą gdzieś otrzeć albo mocno ubrudzić więc je czasami pastuję . Lecz nie na całe buty tylko tam gdzie jest to potrzebne.

5. Pasta czasami robi smugi i w tym wypadku przyda nam się włosiana szczotka do butów . Jak już nałożę pastę to rozcieram ją tą szczotką i czekam aż pasta wyschnie i naprawdę nic nie widać że było jakieś zadrapanie a na dodatek odświeżam ich kolor :D

*6. Teraz zdradzę wam sekret ! Skóra prawdziwa i sztuczna po dłuższym użytku pęka , wysusza się , marszczy i tp . Więc zaczęłam używać kremu nawilżającego! Po umyciu ich a przed nałożeniem pasty nakładam grubą warstwę kemu i jeszcze jak pasta wyschnie to też nakładam ale mniej :) Krem strasznie szybko się wchłania i sprawia że buty są bardziej elastyczne. Tylko ja za późno zaczęłam stosować krem i skutki są takie że przy zgięciach skóra trochę popękała . Teraz już jest dużo lepiej bo naprawdę ten krem dużo daje ! Ja używam kremu Nivea ale możecie też użyć zwykłego kremu do rąk :)
Nadi
czekam na wasze pytana :D
littlenadiseven@gmail.com







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz